Dzień pierwszy
Komentarze: 0
Założyłam tego bloga tak dla siebie,żeby kontrolować moje powolne postępy :) Na początku krótki szkic - w sierpniu rozeszłam się z facetem.. Taa żoną miałam być,miał być ślub i weslee..Miała być wielka miłość a wyszło jak wyszło. Od tamtego czasu próbuję zapomnieć,pozbierać się ale niekoniecznie wychodzi... Kto był/jest w podobnej sytuacji ten wie..Ciągłe patrzenie na telefon (a może zadzwoni,napisze), na fejsa (a może tu?) i niesety albo stety nigdzie nie ma żadnej wiadomości.. Ale nieważne. Od wczoraj gruntowne postanowienie! : Halo mała, jesteś warta dużo więcej niż Ci się wydaje a ten koleś to zwykły dupek! Na razie w to wierzę :) Postanowiłam coś zrobić dla siebie, a głownie dla zabicia czasu...Zapisałam się wczoraj na fitness a dziś rzeczywiście wstałam rano i pojechałam na siłkę. Godzina 9 zajęcia grupowe,ćwiczenia na uda i pośladki...o mój Boże! wylałam tam chyba siódme poty! Po części lekka załamka..Matko co z moją kondycją?! w połowie treningu nie mogłam podnieść nogi do góry...Dramat..Ale wierzę,że z każdym dniem będzie lepiej i lepiej :) w każdym bądź razie po treningu pojeżdziłam chwilkę na rowerku i załapałam się jeszcze nadarmową kawę w macu. Nie ma co super zaczęty poranek, pozytywnie,czułam się dobrze. Na prawdę.. Nie wiem jak długo będzie utrzymywał się taki stan euforii ale oby jak najdłużej. Po wyjściu z siłowni udało mi się od razu złapać mpk i pojechać na kliniki. Kilka godzin na chirirgii ale nic ciekawego się nie działo (prócz zdjęcia szwów) więc wróciłam do mieszkania. Po drodze odwiedziłam sklep, chciałam kupić coś do żarcia i o zgrozo! Transakcja odrzucona!WTF? Ale jakto ? Gdzie moja kasa?! Wstyd,trzeba było cofnąć zakupy i wrócić się do mieszkania..Stan mojego konta rzeczywiście mnie przeraził :D Ale tu się chwalić tym nie będę. Aktualnie odpoczywam (trochę internety,trochę książka - jak zawsze S.King) i na 17 znowu na siłownię :) Kolejny trenig,mam nadzieję,że jutro wstanę z łóżka...Choć już teraz czuję troszeczkę obolałe mięśnie na udach i pośladkach..Ale w końcu czego się nie robi aby wyglądać zajebiście? :) Dla mnie najważniejsze oderwać myśli i zapomnieć o kimś...o kim powinnam zapomnieć już dawno! To na tyle adios!
Dodaj komentarz